W Małopolsce Tłusty Czwartek miał być uczczeniem śmierci Combra- krakowskiego burmistrza, który zasłynął z bycia wyjątkowo okrutnym i niegrzecznym dla miejscowych przekupek. Podobno, gdy zmarł, kobiety handlujące na rynku urządzały huczne uroczystości, tańcząc, jedząc, pijąc i dokuczając przechodzącym obok mężczyznom w zemście za wszelkie nieprzyjemności, których doświadczyły od Combra.
Dziś Tłusty Czwartek jest świętem ruchomym, czyli takim, które nie ma stałej daty. Obchodzi się go w ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Następująca po nim środa to Środa Popielcowa, która rozpoczyna okres przygotowania wiernych do Świąt Wielkanocnych przez pokutę, post, czynienie postanowień i wyrzeczeń, których należy się trzymać.
Tłusty Czwartek zaczyna ostatni tydzień karnawału. Nazywany dawniej zapustami, jest dniem, w którym dopuszcza się objadanie się. W Polsce je się pączki z różnorodnym nadzieniem, faworki, chrusty. Istnieje przesąd, że ten, kto w Tłusty Czwartek nie zje ani jednego pączka, nie będzie mógł liczyć na pomyślność.